Chyba wszyscy chcielibyśmy żyć w świecie, w którym to książka jest najbliższa młodemu człowiekowi, a nie smartfon, laptop czy telewizor. Wyrobienie dobrych nawyków czytelniczych jest znacznie prostsze, jeśli zarówno dzieci, jak i rodzice obcują z literaturą od pierwszych lat życia swojej pociechy.
Tak, nie tylko samo czytanie dzieciom jest ważne, ale nawyki u dzieci wyrabia się również poprzez przykład – jeżeli dzieci widują rodziców z książką (a nie tylko z telefonem lub komputerem ), zwiększa to prawdopodobieństwo częstszego sięgania po nią już teraz bądź w przyszłości.
Druga sprawa dotyczy tego, że czytanie dziecku można zacząć, gdy znajduje się ono pod maminym sercem… Maleństwo, które w 3 trymestrze ciąży ma już rozwinięty słuch, słysząc czytaną książkę uczy się rozpoznawania głosu mamy i/lub taty. Działa to na nie uspokajająco i buduje poczucie bezpieczeństwa. Dzieci, którym czyta się jeszcze w okresie prenatalnym bądź zaraz po narodzinach, szybciej uczą się wyciszania podczas lektury. Dlatego warto czytać zarówno w ciągu dnia, jak i wyrobić dzieciom nawyk czytania przed snem, jako wspólny rytuał budujący bliskość i pomagający ukoić układ nerwowy po całym dniu różnych doświadczeń i przeżyć, niezależnie od wieku naszej pociechy.
Jak to było u nas
W naszym domu czytamy dzieciom od pierwszych dni życia… i żeby było ciekawiej, tylko starszy syn jest absolutnym miłośnikiem książek w zasadzie od zawsze Gdy obecnie 6-latek był niemowlakiem, znałam na pamięć wszystkie wiersze Brzechwy i Tuwima. Gdy skończył rok, nieustannie przerabialiśmy popularną serię książeczek o pojazdach wydawnictwa Olesiejuk. Mamy całą kolekcję. I te pozycje również mogłam wyrecytować z pamięci ze względu na naprawdę częste czytanie. Takie pochłanianie książek zostało mu z resztą do dziś – sam ma pokaźną biblioteczkę, często też odwiedzamy również pobliską bibliotekę i wypożyczamy tytuły, które syn sam wybiera.
A młodszy syn
Natomiast moje młodsze dziecko, do 2 roku życia to mogło co najwyżej książki gryźć i rwać. Gdy był taki malutki, często zasypiał podczas karmienia, gdy czytałam starszemu synowi. Potem już go to rozpraszało, więc próbowałam przerzucić się na adekwatne do wieku książeczki z wierszykami. Niestety, kartkował je tylko i zaraz wykazywał zainteresowanie innym obiektem. Książki – ku naszej rozpaczy – rzucał daleko w kąt. Interesowały go wszystkie możliwe aktywności ruchowe i wysiedzenie w miejscu podczas słuchania książki było zbyt dużym wyzwaniem.
Potem przyszło zainteresowanie książkami bez treści – z samymi obrazkami. I tutaj już wyszukiwanie różnych interesujących obiektów, konkretnych zwierzaków i rozmowa o tym, co się znajduje na stronie przypadło mu do gustu. A jednocześnie ciągle w różnej formie (bawiąc się klockami na dywanie, układając puzzle, tarmosząc się na łóżku) uczestniczył w rytuale czytania starszemu synkowi książek przed snem. I pewnego dnia sam się położył obok nas i słuchał co czytamy. A nie były to krótkie książki, typowe dla dzieci w jego wieku Potem zaczął przynosić własne propozycje literatury do przeczytania przed snem. I tak wyrobiliśmy rytuał czytania dzieciom przed spaniem. Wiele osób dziwi się, gdy słyszy, że 2,5- latek jest w stanie wysłuchać książek z serii o „Basi” wydawnictwa HarperCollins Polska lub opowiadań o Kubusiu Puchatku itd. A czasami nawet prosi, by mu coś przeczytać w ciągu dnia.
Zalety czytania
Chyba nie muszę nikogo przekonywać, jak ważne jest czytanie dzieciom i jak wszechstronnie oddziałuje to na nasze pociechy w różnych kategoriach wiekowych. Czytanie rozwija zdolności poznawcze, kształtuje i wspomaga rozwój mowy, uczy myślenia przyczynowo-skutkowego, rozwija wiedzę o otaczającym świecie. Ponadto – co wydaje się być kluczowe, za sprawą wartościowo spędzanego z rodzicem czasu, dziecko buduje więź emocjonalną z mamą i tatą, co ma kluczowe znaczenie dla jego rozwoju. Buduje poczucie bezpieczeństwa i bliskości, relaksuje i pozwala odreagować trudne emocje i stresy. Co nie mniej istotne, czytanie dzieciom pobudza ich wyobraźnię i kreatywność, wpływa również na wrażliwość emocjonalną i empatię przez poznawanie punktu widzenia postaci z książek. Pokazuje, jak radzić sobie z trudnościami i różnymi emocjami. Generalnie, zalety czytania dzieciom można wymieniać w nieskończoność.
Tym bardziej cieszą mnie akcje na rzecz promocji czytelnictwa wśród dzieci, takie jak „Mała Książka – wielki człowiek”. Kampania ta w tym roku doczekała się już 3. edycji. Realizowana jest przez Instytut Książki i ma na celu promowanie korzyści płynących z czytania dzieciom w skali całego kraju. Szczególną uwagą są tu objęci najmłodsi czytelnicy, ponieważ jak wskazują sami organizatorzy ,,czytelnictwo” może stać się czymś ważnym dla dziecka na długo przed dniem, w którym samemu nauczy się czytać.
Wyprawki Czytelnicze na imponującą skalę
W ramach kampanii, nowonarodzone dzieci otrzymują w szpitalach specjalne „wyprawki czytelnicze”. Do tej pory rozdano już blisko milion takich wyprawek. Co takiego się w nich znajduje? Główną atrakcją jest książka, Pierwsze wiersze dla…, w której zebrano najciekawsze wiersze dla dzieci autorstwa wybitnych polskich poetów, m.in. Juliana Tuwima, Jana Brzechwy czy Wandy Chotomskiej. W Wyprawce nie mogło również zabraknąć broszury pełnej wartościowych informacji na temat wpływu i znaczenia czytelnictwa w rozwoju dziecka.
Kampania kierowana do dzieci w różnym wieku
Instytut Książki nie poprzestał na promocji czytelnictwa wśród najmłodszych – w końcu na ich pierwsze emocje związane z literaturą jeszcze musimy troszkę poczekać. Kolejnym etapem działań w ramach kampanii ,,Mała Książka – wielki człowiek” jest współpraca z bibliotekami. Przedszkolaki, odwiedzające z rodzicami biblioteki mają okazję wziąć udział w akcji. Regularnie wypożyczając książki, dzieci dostają naklejki, a za 10 otrzymują imienny dyplom, z którego każdy przedszkolak będzie bardzo dumny. Dla dzieci w wieku 3-6 lat także przewidziano Wyprawkę Czytelniczą, w której tym razem znalazła się książka ,,Pierwsze czytanki dla…” oraz Karta Małego Czytelnika. To wyjątkowo wartościowy i mądry upominek.
Mogę się pochwalić, że sami przed zamknięciem bibliotek staliśmy się posiadaczami tej książki i przypadła nam ona do gustu, zwłaszcza opowiadanie „Wyścigi” Grzegorza Kasdepke. Książka porusza tematy bliskie przedszkolakom i jest naprawdę fajnie i sensownie pomyślana.
Pierwszoklasiści z zachętą do nauki czytania
Wszyscy pierwszoklasiści w Polsce otrzymają w ramach kampanii Wyprawkę Czytelniczą od Instytutu Książki. W tym zestawie znajdzie się przede wszystkim książka wspierająca stawianie pierwszych kroków w nauce czytania ,,Pierwsze abecadło”, a w niej teksty o charakterze prozy, ale również poetyckie. Czytanie tego tytułu to czysta przyjemność ze względu na piękne ilustracje autorstwa Iwony Chmielewskiej.
Skala przedsięwzięcia może robić wrażenie. Organizatorom zależy na popularyzowaniu czytania książek wśród dzieci, co będzie komunikowane w mediach tradycyjnych oraz Internecie. Akcja, która zasięgiem dotrze do setek tysięcy dzieci to wydarzenie niespotykane dotąd w Europie.
Całym sercem wspieram kampanię „Mała książka – wielki człowiek” i namawiam rodziców wszystkich przedszkolaków, by dołączyli do akcji w bibliotekach, po ponownym ich otwarciu Dzieci w wieku przedszkolnym są niesamowicie otwarte na rozwój, poznawanie świata i nowe doświadczenia, więc warto im w tym pomóc czytając książki i odwiedzając biblioteki.
Zostaw komentarz