„Buziaczki i przytulaski. Słodka nauka liczenia od 1 do 10”

Naukę cyferek warto wprowadzać już u maluszków – dzieci około dwuletnich, które wyjątkowo szybko przyswajają nową wiedzę i umiejętności. W tej książce z twardymi stronami mamy rozkładówki poświęcone poszczególnym cyfrom – przedstawiona jest cyferka oraz liczba przedmiotów jej odpowiadająca wraz z dobranymi przytulaskami, buziakami i łaskotkami. Ta książeczka to świetna okazja do przyjemnego spędzenia czasu z dzieckiem na wspólnym czytaniu i zabawie.

„Brum brum brum. Pojazdy. Księga dźwięków”

To propozycja dla najmłodszych czytelników będących jeszcze na etapie gaworzenia. Książka posiada proste ilustracje, które wpadną w oko maluszkom oraz różne pojazdy wraz z dźwiękami, jakie wydają. Książeczka sprawdzi się podczas wszelkich zabaw oraz ćwiczeń logopedycznych. Ułatwi też rozwój mowy, bo które dziecko nie lubi dźwięków wydawanych przez pojazdy?

„Moja wielka rodzina, czyli dokąd sięgają nasze korzenie i czy przeszłość ma wpływ na przyszłość”

To jest już propozycja zdecydowanie dla co najmniej starszych przedszkolaków, które pojmują ideę historii i wykazują zainteresowanie naszymi przodkami. Książka to fajny pretekst do powspominania członków rodziny, których już wśród nas nie ma i do usystematyzowania wiedzy na temat naszego drzewa genealogicznego – wyjaśnienia kto i skąd pochodzi.

Dzieci dowiadują się dokąd sięgają korzenie naszej rodziny i jak bardzo zakotwiczony w przeszłości jest każdy człowiek. Zdobywają wiedzę na temat tego na czym polega dziedziczenie i dziedzictwo rodziny oraz jak bardzo historia naszych przodków wpływa na nasze obecne życie – np. na to gdzie mieszkamy. Książka ta zainspirowała mojego siedmiolatka do rozrysowania drzewa genealogicznego naszej rodziny