Przedstawiamy poniżej ciekawe propozycje nowinek od wydawnictwa Egmont, znajdzie się coś dla młodszych dzieci (tak 2+) i przedszkolaków lub uczniów podstawówki.

Mniam. Pierwsza gra. Akademia Mądrego Dziecka

Zwierzątka. Pierwsza gra. Akademia Mądrego Dziecka

Są to dwie gry dedykowane najmłodszym dzieciom. Ich celem jest wprowadzenie maluchów w najprostsze i najbardziej podstawowe zasady panujące w świecie planszówek. Bardzo podoba mi się, że zestawy akcesoriów zawartych w pudełkach można stosować na wiele sposobów – możemy dowolnie modyfikować zasady gier i upraszczać bądź rozwijać je w zależności od poziomu wtajemniczenia graczy Dzięki temu starsze pociechy mogą pobawić się z młodszymi, a niewiele jest na rynku takich gier, których zasady skumają i dwulatki. A granie w gry jest niezwykle rozwijającą aktywnością – dziecko kształtuje w ten sposób umiejętności społeczne, emocjonalne i poznawcze. Uczy się naprzemienności (raz ty – raz ja), poznaje reguły rzucania kostką i wykonywania konkretnych ruchów. Tutaj  maluch może również bawić się zawartością pudełka samodzielnie – wkładać odpowiednie elementy dobrane kolorystycznie do wnęk wyciętych w planszach ze zwierzętami bądź sortować przysmaki według kolorów znajdujących się na koszykach. Dziecko ćwiczy w ten sposób percepcję wzrokową –umiejętność dopasowywanie, mowę – poznaje i nazywa kolory, kształty (w „Zwierzątkach”), owoce, warzywa (w „Mniam”)oraz rozwija zdolności poznawcze. Mój młodszy syn ma 22 miesiące i najchętniej bawi się zdecydowanie jeszcze w pojedynkę, ale bardzo chętnie rzuca kostką Za to bez problemu zrozumiał ideę sortowania elementów według koloru. Robi to najczęściej pod nadzorem starszego – sześcioletniego brata, który występuje w roli eksperta.

W każdym z pudełek znaleźliśmy bonusowe książeczki dla starszego syna: „G jak grom” oraz „H jak hamak” również z serii Akademia Mądrego Dziecka Więcej o tych książkach przeczytacie w tym wpisie:

Wakacyjny Egmont 1

Dla starszych dzieci mamy natomiast dwie propozycje. Oto one:

„Minecraft. Zwierzęta. Album przygód z naklejkami.”

Nietrudno się domyślić, że to pozycja dla fanów (raczej w wieku szkolnym) popularnej gry w Minecrafta. Dzieciaki zaznajomione z minecraftowym uniwersum dają się wciągnąć do zabawy. Postępując według wskazówek wykonują wcale niełatwe zadania angażujące różne umiejętności – zarówno matematyczne, poznawcze, jak i te wymagające logicznego myślenia. Nie raz muszą się nieźle nagłówkować, by znaleźć rozwiązanie. Wszystko uatrakcyjniają potężne ilości naklejek, które mali gracze przyklejają w konkretnych miejscach – wymaga to dodatkowego skupienia i koordynacji. Dzięki temu książka ta może zająć nasze pociechy na dłuższy czas, który spożytkują na naprawdę edukacyjną i wartościową rozrywkę.

„Naprzód. Kocham ten film”

„Naprzód” to film, który do Polskich kin wejdzie 6 marca 2020 r. Można powiedzieć, że nieco wyprzedziła go więc książka, która powstała na jego podstawie. Po lekturze tej pozycji muszę przyznać, że chętnie wybiorę się z moim synem, który właśnie skończył 6 lat do kina.

Jest to opowieść o elfach, które mają problemy typowe dla współczesnych nastolatków. Żyją w świecie owładniętym technologią, mimo iż mają dostęp do magii. Historia ich przygód i próby odnalezienia siebie oraz zdefiniowania własnych wartości nie raz potrafi wzruszyć, zaskoczyć, a przede wszystkim wciąga nie tylko dzieci, ale i dorosłych, którzy im tę książkę czytają Co ciekawe, książka trochę obnaża uzależnienie ludzi od najnowszych technologii i pokazuje, że warto jednak zachować w tym umiar. Ciekawej kresce w ilustracjach towarzyszy świetne psychologiczne tło postaci oraz morał, co czyni tę lekturę naprawdę wartościową pozycją dla dzieci.