Czy wiecie, że co trzecie dziecko przeżywa traumę związaną z rozstaniem swoich rodziców? Chociaż wydaje się, że rozwód jest problemem dorosłych, to właśnie przede wszystkim należy w tej trudnej sytuacji zadbać o najmłodszych. Kilkulatek nie jest w stanie pojąć, dlaczego nagle musi zamieszkać w innym miejscu i dlaczego tatuś nie czyta mu już bajek na dobranoc.

W Polsce każdego roku rozwodzi się blisko 70 tysięcy par małżeńskich. Najwięcej spraw rozwodowych toczy się w miastach. Statystyczny rozwodnik ma 40 lat i posiada już przynajmniej jedno dziecko. Musimy mieć na uwadze, że najmłodsi zupełnie inaczej przeżywają decyzję o rozstaniu rodziców niż właśnie dorośli. Podczas gdy oni widzą w rozwodzie szansę na zmianę dotychczasowego życia, dla maluchów może to być koniec świata. W tym przypadku zasada, zgodnie z którą szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko zupełnie się nie sprawdza.

Zdaniem psychologa

Dzieci, które są świadkami rozwodu rodziców, czują się odrzucone. Zachwiane zostaje ich poczucie bezpieczeństwa. Największym błędem dorosłych jest nieprzygotowanie do nowej sytuacji swoich latorośli. Właśnie przez to kilkulatek może czuć się osamotniony, często też obarcza się winą za rozpad rodziny.

W najgorszej sytuacji są ci, którzy są świadkami konfliktu rodziców. To u nich dochodzi do wywołania silnych, skrajnych emocji. Po której stronie być? Czy obwiniać mamę, a może zacząć ją wspierać i porzucić tatę? Takie wybory są za trudne.

Rodzice nie powinni angażować dzieci w rozwód. Niestety nie zawsze się to udaje. Chociaż aż 70% rozwodów odbywa się bez orzekania o winie, to powszechne są też sprawy, w których świadkami sporów muszą być niepełnoletni. Wyobraźmy sobie, jak trudne i stresujące musi być dla dzieci przesłuchanie w sądzie. Na szczęście obowiązkiem wymiaru sprawiedliwości jest dzisiaj zapewnienie jak najbardziej komfortowych warunków. Podczas przesłuchań obecni są biegli, a rozmowy toczą się w tzw. przyjaznym pokoju. Powołanie biegłego jest koniecznością, o obecność specjalisty – najczęściej psychologa mogą też wnosić strony. Jego wybór ułatwia lista biegłych sądowych. Zielona Góra, Kraków, Rzeszów, Warszawa czy każde inne miasto w Polsce właśnie taką posiada.

Błędy rodziców

Zajmowanie się własnymi sprawami i niezauważanie potrzeb małego człowieka to największy błąd, jaki popełniają dorośli. Drugim jest brak rozmów na ten trudny temat i odtrącanie. Uznawanie, że rozwód jest tylko sprawą dorosłych, sprawia, że to właśnie dziecko cierpi najbardziej.

Pamiętajmy, że trauma spowodowana rozwodem rodziców nie musi objawiać się od razu. Zdaniem psychologa, jej negatywne skutki mogą pojawiać się po wielu latach i odciskać piętno w dorosłym życiu.