Świecowanie uszu (ewentualnie: konchowanie uszu) to bardzo prosty zabieg leczniczy na uszy, który stosuje się w przypadku przeziębień, problemów z zatokami, niedrożności nosa czy bólów głowy. Na czym dokładnie polega oraz jak wykonywać tę nietypową technikę?

Najważniejszym elementem całej praktyki jest specjalna świeca woskowa, którą umieszcza się w przewodzie słuchowym. Najbardziej charakterystyczna forma takiej świecy to rurka o długości ok. 15-20cm z nawoskowanego płótna lnianego, ewentualnie płótna bawełnianego. Niektóre świece mają średnicę ok. 0,5cm na całej długości, ale są także takie, które rozszerzają się w kierunku jednej ze stron. Generalnie, cały zabieg bazuje na tzw. efekcie komina, według którego ciepło tworzone podczas spalania jest ,,wysysane” wraz z zanieczyszczeniami w górę świeczki. Ponadto, do wnętrza ucha trafia – wraz z parą – mieszanka ziołowa z olejkami eterycznymi, co jest dobre dla naszego ucha.

Świece do uszu – przygotowanie do zabiegu

Świecowanie uszu – przebieg zabiegu

#1 Swieczki do uszu i pośpiech nie współgrają ze sobą – przygotujcie się na spokojnie. Pod ręką powinna znaleźć się świeca woskowa, zapalarka, krem, naczynie z wodą, waciki oraz ręcznik, ścierka lub folia z wycięciem na ucho. Pacjent niech położy się na boku z uchem przeznaczonym do świecowania zwróconym ku górze.

#2 Świecę delikatnie umieszczamy pionowo, pod niewielkim kątem w przewodzie słuchowym. Nie należy wkładać świecy zbyt głęboko. Włosy oraz samo ucho zakrywamy wspomnianą osłoną: ręcznikiem lub np. folią z wycięciem.

#3 Osoba, wykonująca zabieg podpala świecę, a następnie kontroluje przebieg zabiegu. Powinien on trwać ok. 15 minut na jedno ucho.

#4 Po spaleniu świecy do końcówki w bezpiecznej odległości od ucha, należy parę chwil poleżeć, a potem delikatnie umieścić waciki w uchy w celu zabezpieczenia na najbliższe kilkanaście minut. Niewskazane jest mycie głowy i wystawianie się na przeciągi w dniu zabiegu.

Swiece do uszu – przeciwskazania

W jakich sytuacjach świecowanie uszu jest niebezpieczne? Lepiej tego nie robić, jeśli cierpimy na infekcje ucha, mamy pękniętą błonę bębenkową, implanty słuchowe lub inne ciała obce we wnętrzu ucha. Inna tego rodzaju sytuacja to niestandardowe problemy, np. wydzielanie się ropy z ucha – lepiej najpierw skonsultować to z lekarzem. Konchowanie jest niewskazane również dla pacjentów z alergią na miód oraz pochodne miodu.

Świecowanie uszu opinie i kontrowersje

Środowisko medyczne traktuje świeczki do uszu w sposób, delikatnie mówiąc, sceptyczny. W opinii większości laryngologów nie istnieją żadne dowody na potwierdzenie skuteczności leczniczej czy profilaktycznej świecowania uszu. Według zwolenników konchowania w zabiegu chodzi o podniesienie temperatury, tak aby doszło do stopnienia woskowiny oraz zniszczenia znajdujących się w nim bakterii, co może być spowodowane np. przeziębieniem.

Co ciekawe, wątpliwości budzi również geneza terapii, ponieważ przedstawiciele Plemienia Indian Hopi, którym przypisuje się wynalezienie świecowania wydali oświadczenie, w którym zażądali zaprzestania posługiwania się ich nazwą w kontekście świecowych produktów. Mimo to, konchowanie uszu stało się dość popularną praktyką, z którą wiele osób wiąże poprawę samopoczucia i zdrowia, np. jeśli chodzi o leczenie zatok, leczenie bólów głowy czy leczenie bólów ucha. Przeważnie zależy to po prostu od stosunku do niekonwencjonalnych metod leczniczych oraz stopnia zaufania do medycyny tradycyjnej.